Wróć

Skradzione obrazy wróciły po 40 latach

To była jedna najsłynniejszych kradzieży dzieł sztuki w byłym NRD – 40 lat temu złodzieje ukradli z pałacu Friedenstein pięć cennych obrazów. Cudem udało się je odzyskać, a od kilku dni znów można podziwiać je w pałacu.

Obrazy odzyskano dzięki spostrzegawczości burmistrza miasta Gotha –  Knuta Kreucha, który wypatrzył je na zdjęciu pewnego salonu. Poznał, że są to dzieła, które rankiem 14 grudnia 1979 r. skradziono z pałacu Friedenstein. Była to głośna kradzież nazwana później „mistrzowskim skokiem”. Policji nie udało się znaleźć ani sprawców, ani obrazów, mimo przesłuchania ponad 1000 osób, w tym pracowników pałacu i ich rodzin.

Początkowo burmistrz Kreuch próbował wynegocjować zwrot dzieł. Według gazety Der Spiegel anonimowi właściciele zażądali za nie 5,25 miliona euro. Ostatecznie całą sprawę udało się doprowadzić do szczęśliwego końca. Obrazy wróciły do Gotha już we wrześniu ub. roku, ale szczegóły operacji ujawniono dopiero kilka dni temu.

Skradzione w 1979 roku obrazy to portret Fransa Halsa, obraz Hansa Holbeina Starszego, dzieło przypisywane Janowi Lievensowi, krajobraz z pracowni Jana Brueghela Starszego oraz obraz nieznanego artysty będący kopią autoportretu Van Dycka. Wszystkie pochodzą z połowy XVI wieku i XVII wieku. The Art Newspaper podaje, że ich wartość wynosi około 4 mln euro.

Władze nie podają żadnych informacji o podejrzanych o kradzież – wiadomo jedynie tyle, że są mieszkańcami Niemiec. Uważa się, że prace zostały przemycone do Niemiec Zachodnich w latach 80. XX wieku. Można je oglądać w Schloss Friedenstein w Gotha tylko przez kilka dni, potem zostaną poddane renowacji. Wystawa opowiadająca o kradzieży i „cudownym” odzyskaniu obrazów planowana jest na 2021 r.

źródło: https://news.artnet.com/